Nadwaga konsekwencją stresu? Czy to możliwe?
J. Strelau zdefiniował stres jako stan, który charakteryzowany jest przez negatywne emocje: strach, lęk złość wrogość, a także inne stany emocjonalne, wywołujące dystres.
Silny stres może przyczynić się do powstawania wielu chorób
- otyłość
- cukrzyca typu 2
- nowotwory
- choroba układu krążenia
- zaburzenia depresyjne
- także inne problemów zdrowotnych:
- obniżenie odporności
- zaburzenia pracy układu pokarmowego
- choroba wrzodowa
- zaburzenia hormonalne
- zaburzenia miesiączkowania
- spadek libido
- zaburzenia seksualne
- nawracające bóle głowy, migreny
- spadek nastroju
Zatem, na ile sam, sama pogłębiasz i podtrzymujesz swój stres? Czy Twoje podejście i nastawienie ma w ogóle jakieś znaczenie?
A no właśnie to wcale nie samo pojawienie się stresu jest najistotniejszym czynnikiem wpływającym na Twoją kondycję, ale to jakie nadajesz znaczenie wydarzeniom w Twoim życiu i jak rozumiesz swoją reakcję na stres.
Pomocne może okazać się umiejętność nazwania emocji i doznań, jakie Ci towarzyszą w trudnym momencie.
Kolejnym krokiem jest uporanie się z myślami jakie im towarzyszą.
Osoby jedzące pod wpływem emocji wykazują większe zainteresowanie jedzeniem i odczuwają większe pragnienie jedzenia – następuje wykorzystywanie jedzenia jako regulatora nastroju.
Jedzenie “na pociechę” często staje się antidotum na negatywne uczucia i nerwowe sytuacje, a tak naprawdę w okresie przewlekłego stresu dieta powinna być szczególnie różnorodna i przede wszystkim przeciwzapalna:
- warzywa strączkowe
- węglowodany złożone
- gryka
- morskie ryby
- kiszonki
- owoce
- orzechy i pestki
Niestety stres znacząco pomniejsza pulę Twoich zasobów psycho-energetycznych – stąd też zdecydowanie mniejsza możliwość radzenia sobie z przygotowywaniem zdrowych posiłków, co w konsekwencji prowadzi do zmiany nie tylko ilość, ale i jakość spożywanych produktów.
Czyli sprzyja utrwalaniu niewłaściwych nawyków żywieniowych, tj pomijanie posiłków, sięganie po produkty słodkie, słone, tłuste oraz wzmaga niechęć do samodzielnego przygotowywania potraw i robienia zakupów
Na początek będzie dobrze jeśli zaakceptujesz fakt, że stres był, jest i będzie obecny w Twoim życiu. Najważniejszym jest wypracować swój styl radzenia sobie z nim, inny niż jedzenie.
Przede wszystkim naucz się realnie oceniać sytuację i możliwości działania, oddzielać to, co rzeczywiste, od tego, co nadbudowane w oparciu o Twoje przekonania, często zniekształcone.
Musisz uświadomić sobie, że masz realny wpływ na swoje zachowanie, wtedy Twoje działanie będzie bardziej efektywne
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego i zjesz to tylko po to, by móc się ponownie skupić i działać dalej, musisz wiedzieć, że to właśnie może negatywnie wpłynąć na Twoje nawyki żywieniowe. Uleganie zachciankom, może stanowić tymczasową ulgę, ale należy zdawać sobie sprawę, że poddawanie się emocjom tylko je wzmacnia jedną z technik radzenia sobie w takiej sytuacji jest zachowanie opanowania, które da Ci poczucie kontroli i sprawczości.
Jeśli musisz już rozładować emocje słodką przekąską spróbuj kupić niewielką porcję naraz i skup się na jej konsumpcji. Nie pochłaniaj z szybkością światła, tylko delektuj się tym momentem, skup swoją uwagę tylko na pokarmie, bez udziału bodźców zewnętrznych (komórka, TV, książka gazeta) i przede wszystkim nie w biegu, między jednym a drugim spotkaniem.
Właśnie na bazie ruchu mindfulness, powstało pojęcie uważnego jedzenia = odżywianie się w sposób świadomy, eliminując działanie na tzw. autopilocie, ale o tym napiszę w kolejnym poście
